Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany:
Czw 9:26, 12 Lut 2009
Tego meczu nie dało się oglądać.
Przynajmniej ja nie mogłem.
Nie jestem przeciwko reprezentacji - wprost przeciwnie.
Ale tak grając jak wczoraj daleko nie zajdziemy i niewiele osiągniemy jeśli nawet przebrniemy przez eliminacje.
Gra bez polotu , wiele niecelnych podań i szczęście w obronie to cały komentarz.
Cudowny chociaż szczęśliwy strzał Rogera nie zmienia faktu , że graliśmy słabo.
Wynik idzie w świat i nawet awansowaliśmy z 31 na 28 miejsce w rankingu FIFA.
I co z tego ?
Na taką grę nie da się patrzeć.
Momentami przełączałem telewizor na mecz Skry Bełchatów z Dynamem Moskwa w siatkówkę .
No cóż my kibice na to poradzimy jeśli kochamy naszą piłkarską reprezentację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kibic Pioniera dnia Czw 14:48, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Co prawda nie oglądałem meczu ale po tym co pokazali z Litwą oraz po skrótach meczu z Walią wnioskuje że albo tym piłkarzom nie zależy na grze w reprezentacji albo po prostu oni stanowią w grze jaką jest piłka nożna tylko pojedyncze jednostki. Każdy chce z nich zabłysnąć na boisku i być liderem ale zapominają o kolektywnie.
No cóż taki wybór Leo zobaczymy co dalej ... .
Po obejrzeniu meczu Polaków można stwierdzić że większe zaangażowanie i chęć do gry przejawiają zawodnicy w A i B klasie!!! Trzeba reprezentantom dać widocznie podwyżkę to może zaczną lepiej grać?! Oglądałem później mecze Francja-Argentyna i Hiszpania-Anglia i stwierdzam że te drużyny chyba są z innej planety z porównaniu z naszą reprezentacją. Oni jakoś mogą grać przez cały mecz na 100% dla swojego kraju. Walczą jak na mistrzostwach. Chcą pokazać kibicom jak najlepszą grę. Mogą rozgrywać po 80 meczów w sezonie a nasi są zmęczeni po 30 w sezonie. Coś tu jest nie tak!
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach